„Psychologia sportu pewnym krokiem wkracza do świata sportu”. Banalne i oczywiste stwierdzenie? Nic podobnego. I choć sama nazwa powinna wskazywać na pewne miejsce tego działu psychologii w sportowym środowisku, to jednak do niedawna dało się słyszeć głosy, że „Psychologia nie jest sportowcom potrzebna” i że „Sportowiec, który potrzebuje psychologa, nie nadaje się do sportu”.
Na szczęście coraz większa liczba zawodników, trenerów oraz rodziców wyraża chęć pracy z psychologami, dając do zrozumienia, że dostrzega w psychologii sportu szansę na poprawę i optymalizację działania (swojego lub swego podopiecznego).

 

Psycholog sportu, czyli kto?
Psycholog sportu to wykwalifikowany specjalista, który pomaga klientom spojrzeć na ich obecne sportowe funkcjonowanie z nowej perspektywy.  Co istotne, psycholog nie oferuje zwykle gotowych rozwiązań – aktywnie pomaga natomiast szukać najlepszych działań, które mogą pomóc zawodnikowi/trenerowi/rodzicowi w jego bieżącej sytuacji.

 

Warto podkreślić, że psycholog sportu nie jest tylko osobą „od problemów”. Często na konsultację zgłaszają się osoby, które radzą sobie w sporcie świetnie – chcą być jednak jeszcze skuteczniejsze, pewniejsze swoich umiejętności i przygotowane na każdą ewentualność.
„Nie zawsze mogę wybrać sytuację, w której się znajduję – ale zawsze mogę wybrać swoją reakcję”.
Paul Robinson (golkiper piłkarskiej Reprezentacji Anglii

 

 

Dzięki regularnemu treningowi mentalnemu klient uczy się m.in. najlepszego dla siebie sposobu koncentrowania swojej uwagi, poznaje techniki radzenia sobie ze stresem oraz staje się bardziej świadomy przyczyn swoich reakcji podczas sportowych występów.

 

Zachęcamy też Państwa do spojrzenia na przygotowanie do sportowej rywalizacji niczym na masywny stół – gdzie każda z jego czterech nóg odpowiada poszczególnym rodzajom przygotowania, a więc: technice, taktyce, motoryce oraz właśnie psychice. Czy opisywany stół bez jednej z nóg będzie realnym wsparciem dla zawodnika? A może upadnie na skutek pojawienia się najmniejszych obciążeń? Zaniedbując jakikolwiek rodzaj przygotowania ryzykujemy, że nasz „stół” wywróci się w najmniej odpowiednim momencie…

 

Pamiętajmy – psychikę możemy trenować w taki sam sposób, w jaki trenujemy nasze ciało!

Tomasz Kurach

psycholog sportu