22 lutego, 2023

frekwencja

Ludziom nie dogodzisz. Dlaczego nie powinniśmy przejmować się opiniami innych?

Czekanie na to, że wszyscy wokół nas docenią, że nas zaakceptują, wezmą z całym dobrodziejstwem inwentarza i jeszcze poklepią po plecach, to największa strata czasu, jaką możemy sobie zafundować. Niektórzy w tym miejscu spędzają całe życie. Zanim się tam zadomowisz, zastanów się, czy aby na pewno warto?
Dlaczego nie ma sensu czekać na opinię innych?

Jarosław Gibas, w “Życie następny poziom” – pisze, że dziś jak nigdy wcześniej, przejmujemy się opiniami innych. Głównie w internecie. “Łatwość umieszczenia w nim komentarzy powoduje, że czynią to nie tylko dzieci, ale też kompletni idioci”. W życiu jest podobnie. Jeśli masz pomysł na siebie, na swój rozwój, podejmujesz decyzje, które uzależniasz od zdania innych na ten temat, usłyszysz opinie od Sasa do Lasa.

Żyjemy w dziwnym czasie zamętu komunikacyjnego. Wielu z nas wydaje się, że wiedzą lepiej od innych co trzeba, jak trzeba i którędy tam dojść.  Tymczasem naprawdę nie ma i nigdy nie będzie jednego sposobu na udane życie, który odpowiadałby każdemu. Dlaczego?

Bo różnimy się między sobą, jak dwie krople czystej wody.

czytaj dalej: manufaktura-radosci.pl

oko

Nie walka, a rozmowa, czyli jak się dobrze spierać i mądrze godzić w związku

Zdarza się, że tylko dzięki kłótni jesteśmy w stanie otwarcie o czymś sobie powiedzieć – mówi psychoterapeutka par Marlena Ewa Kazoń. Bywa też, że zamiast oczyścić atmosferę, awantura tylko utrwala niezgodę między partnerami. Jak zatem dobrze się spierać, ale i mądrze godzić?
Jaką funkcję pełni kłótnia w naszych miłosnych związkach?
Jest pragnieniem kontaktu i nadzieją na lepsze, ku zmianom i bliskości. Jednak tak dzieje się tylko wtedy, gdy w kłótni chodzi o relację, a nie rację. Gdy jesteśmy nastawieni na dialog z drugą osobą i naprawdę chcemy się dogadać.

Jak kłócić się, by nie przekroczyć granicy, za którą kończy się miłość?
Kłócić się dobrze, czyli z szacunkiem do drugiej osoby, to znaczy być w tej kłótni opanowanym. Ale też mieć w sobie odwagę, by mówić o swoich emocjach wprost. Najpierw sobie, a potem partnerowi. „Nie mogę jej tego powiedzieć, bo przestanie mnie kochać”, „Nie powiem o tym, bo to pogorszy sprawę”. To myślenie z pozycji lęku, w którym siedzi mnóstwo cierpienia, niezrozumienia i braku akceptacji. Zasada jest taka, że jeśli partnerowi, z którym żyjemy, coś nie odpowiada, zawsze na to reagujemy.

Jednak czasami nie chcemy, nie potrafimy lub nie możemy zmienić naszego zachowania. Jeśli partnerowi nie odpowiada coś, co jest naszym fundamentalnym „ja”, jak: nieuważność, bałaganiarstwo, odmienny styl życia – to powinien nas zaakceptować, a nie próbować na siłę zmieniać. Zawsze może też odejść.

Źródło i cały tekst: zwierciadlo.pl

pp-bw-dark_bg

Wspieramy środowisko oświatowe w obszarze doskonalenia.

al. Promienistych 6
02-648 Warszawa
woj. mazowieckie
NIP: 5213499196

+48 509 861 191

 

info@primopsyche.pl

Poniedziałek – Czwartek
9 -21

Piątek
13-20